Przed drugą rundą

Które formacje ogrywamy? 3-4-3, 3-5-2, 4-5-1 na pewno, co do tego - 4-3-3? 5-4-1?

Generalnie problemy jakie mamy to plaża z podaniami u obrońców i deficyt szybkich napastników i skrzydłowych.

A mamy zamiar się ostro bunkrować? ;)

Zamiaru nie, ale bitwy wygrywa się pomocą, a wojny obroną :)

No to 5-4-1, tam by nam zamieszanie mogło zrobi większe szkody, niż przy 4-3-3 :)

Dołączył: 05 Mar 2008

Z kolei 4-3-3 to fajny wariant przeciw zespolowi co moze zakontrowac skrajnie, albo zagrac norge;) 4-3-3 kontra wtedy to fajna rzecz.
Chodz suchywojtas ma racje, ze bardziej zaszkodzi zamieszanie przy 5-4-1. Z drugiej strony, w jakiej sytacji bysmy cos takiego grali?:)

4-3-3 - lepsze zdecydowanie. 5-4-1 jest podobne do 4-5-1...

Tylko, że przy 433 zamieszanie nie jest jakoś super groźne. Bo w tym ustawieniu najczęściej albo będziemy mieli dużą stratę w pomocy albo dużą przewagę ;-)

Już chyba lepiej, żeby było na kiepskim poziomie by wykorzystać element zaskoczenia.

4-3-3 może wchodzić jeszcze w grę w wariancie z trzema innerami i pressingiem czy kontrą. Ewentalnie taka kontra przeciwko spodziewanej Norge:

defWB--CD--CD--defWB

exF--IM--IM--exIM

FTW--FTW

W takich przypadkach pomoc może być niezaniedbywalna. Może z jeden mecz 4-3-3 i jeden 5-4-1 tak, żeby mieć w okolicach niskiego przeciętnego doświadczenia (to powinno mocno ograniczyć ewentualne zamieszanie)?

5-4-1 najprawdopodobniej w sytuacji gry na remis + a nuż coś wpadnie z eventu/SP. Czyli z trzema lub czterema innerami najpewniej.

Dołączył: 05 Mar 2008

A czy kwestia piatego obroncy przy alternatywie z 4-5-1 daje nam az tak duzo?:)

Zgadzam się, że ten piąty będzie często mniej wart od kolejnego pomocnika. Co innego przy kontrze ze względu na poziom taktyki, ale 5-4-1 CA nie wygląda na zbyt prawdopodobne.

dokładnie 5-4-1 raczej mało użyteczne, nie ma dużego sensu tego ogrywać

W piątek gramy 4-5-1. Ktoś ma jakieś ciekawe pomysły na testy? Jeśli nie, to będziemy ustawieni tak:

defWB--CD--CD-offWB

EIM--defIM--defIM--EIM

FTW--EIM

i testować będziemy wkłady offWB i FTW do bocznego ataku i defWB do bocznej obrony.

Podsumowanie testu (neutralny trener):

1. tytaniczny(niski) skrzydłowy - 3.5*, rozgrywanie i defensywa razem nie powinny do tego wkładać więcej niż z pół - z zadowalającą formą, solidną kondycją i przeciętnym doświadczeniem dał jako offWB dał do bocznego ataku około 2.5 poziomu - atak był kiepski(wysoki), ale odrobinę do niego włożyły podania pomocników (minimalizowane ustawieniem) i skuteczność FTW kierowanego na drugą stronę.

2. mistrzowski(wysoki) napastnik ze znakomitym podaniem, slabym skrzydłem, znakomitą kondycją, słabą formą i przecietnym doświadczeniem jako FTW (4.5*) dał około 2 poziomów do bocznego ataku i poniżej dwóch, prawdopodobnie około 1.5, poziomu do środkowego ataku.

3. mistrzowski def - 5*, skrzydło jest na tyle niskie, że prawie nieistotne, rozgrywanie nie powinno za wiele wkładać do oceny gwiazdkowe, efektywnie można by pewnie liczyć jakieś 4.5* z gołej defensywy - w solidnej formie, z solidną kondycją i nedznym doświadczeniem dał około 4 poziomów do bocznej obrony.

Z Walią planuję 4-3-3. Jakieś zapotrzebowanie na testy? Jeśli nie to będziemy grali tak:

WBTM--CD--CD--ECD

EIM--defIM--defIM--EF

F--FTW--->

z Prajsnarem tym razem jako WBTM co powinno dać ładne porównanie wkładu bocznego obrońcy def i do środka i Betlejewskim jako FTW (prawie bez skuteczności).